Małokarpacka Droga Winna zaczyna się na peryferiach Bratysławy i biegnie przez największy region winiarski Słowacji u południowych podnóży Małych Karpat.
Słonecznie tu i malowniczo. Teren lekko faluje, obniżając się jednak zdecydowanie ku południowi, gdzie kończą się góry, a zaczynają rozległe węgierskie równiny. Oprócz winnic i patrona winiarzy św. Urbana, który troskliwie sprawuje nad regionem pieczę, za wizytówki mvc (słowacka nazw szlaku brzmi Malokarpatská vínna cesta), można z powodzeniem uznać wytwórnię majoliki w Modrej albo zamek Červený Kameň. Produkcję majoliki podjęto bowiem z prozaicznych, acz związanych właśnie z produkcją wina powodów. Skoro był trunek i pito go z upodobaniem, potrzebne były dzbany. Koniunktura pojawiła się u progu XX wieku i trwa do dziś. Z tym, że oprócz dzbanów na wino powstają teraz i inne majolikowe cacka, zarówno użytkowe, jak i ozdobne. Ręcznie malowane (może poza brytfannami do pieczenia drobiu przeznaczonymi do codziennego użytku), zdobione delikatnymi kwiatami o pastelowych barwach. Zamek też jest ściśle związany z winiarską epopeją – szczyci się największymi w Europie piwnicami, przeznaczonymi do przechowywania szlachetnego trunku. Był bowiem w okresie świetności (od XVI wieku do 1945 roku) własnością najpierw niemieckiego rodu Fuggerów, a potem skoligaconych z nimi węgierskich Palfich. Fortuny obu rodzin rozrosły się na handlu winem.
Zaglądając do oznaczonych tabliczką z logo mvc gospodarstw winiarskich można zawsze liczyć na serdeczne przyjęcie. Za wzorzec gościnności godny wystawienia obok wzorca metra w paryskim Sèvre, będzie zawsze uchodzić dla mnie Alojz Kukumberg. Prowadzi wraz z rodziną agroturystyczne gospodarstwo w miejscowości Vištuk. Trafiłem do niego zwiedzając mvc w towarzystwie przyjaciela, zdeklarowanego wielbiciela szlachetnych trunków. Niestety tego dnia cierpiał z powodu dolegliwości żołądkowych i nie bez żalu, ale konsekwentnie odsuwał lampki wina, popijając jedynie co jakiś czas trochę wody. Nie byliśmy jedynymi gośćmi u Kukumbergów, ale uwadze gospodarza, który uwijał się pośród nas dolewając do szklanek i sypiąc anegdotami, nie uszła skwaszona mina mojego kolegi. Podszedł do niego, objął ramieniem i spytał o co chodzi. Kiedy dowiedział się w czym rzecz zdecydowanym ruchem wylał wodę ze szklanki. Napełnił winem po brzegi, i podał mówiąc ni to po swojemu, ni to po naszemu – gdyby bola voda zdravá, to by žaba taaaaaka bola!
INFO
* Wiosną i jesienią na mvc odbywają się Dni Otwartych Piwnic – doroczne imprezy, podczas których można degustować trunki za symboliczną opłatą. Informacje i adresy winnych przystanków: www.mvc.sk
* Slovenská ľudová majolika w Modrej (na miejscu sklep firmowy, oferta kusząca, ceny nader przyjazne): www.majolikamodra.sk
* Zamek Červený Kameň (muzeum, restauracja, latem miejsce pokazów lotów ptaków drapieżnych): www.hradcervenykamen.sk
Tekst publikowany w portalu www.smakizycia.pl
0 komentarzy dotyczących “Słowacja / Małokarpacka Droga Winna – gdyby woda była zdrowa…”