Może nie wygląda oszałamiająco, ale smakuje fantastycznie! Slovenská cesnaková polievka z grzankami, szynką i ciągnącym się z każdą łyżką serem.
W stylowej restauracji „Jánošíková koliba” w Terchovej ufundujemy ją sobie za 1,30 euro (0,33 l). A z tradycyjnych drugich dań, np.:
ziemniaczane kluseczki, bliskie naszym kopytkom ale z bryndzą i okraszone słoniną czyli bryndzové halušky za 3,49 euro (370 g)
albo
blisko spokrewnione z naszymi ruskimi, pirohy bryndzové so slaninou za 3,95 euro (340 g).
Autor recenzji ze strony www.mojeslovensko.sk, ujął to tak: „Jánošíková koliba – nevyhnutné obžerstvo„. I niech mówi kto chce, że jak w euro, to musi być drogo!
Poza tym są miejsca, w których grają do obiadu miejscowi muzykanci. Ot jak choćby ci z niezbyt odległego podtatrzańskiego Zuberca 🙂
0 komentarzy dotyczących “Słowacja – zupa narodowa”