Europa Polska

Polska – Beskid Żywiecki, czyli wokół Królowej Beskidów

Długie, łagodnie zarysowane i okryte lasami górskie wały są typowe dla wszystkich pasm beskidzkich. Grzbiety Beskidu Żywiecki wyróżniają się jednak szczególną potęgą.

Są długie i piętrzą się wysoko. Ponad wszystkimi góruje Babia Góra (1725 m), królowa polskich Beskidów. Jej pasmo też tworzy wyrazisty wał, który tylko oglądany od południa, zwłaszcza z tatrzańskich szczytów, sprawia wrażenie łagodnego. Widziana od wschodu lub zachodu Babia Góra strzela ku niebu śmiałym stożkiem, wyrastając ponad drugie co do wysokości Pilsko (1557 m) niemal dwieście metrów. Nad innymi wysokimi jak na Beskidy masywami Policy (1369 m) i Romanki (1366 m), góruje niemal czterysta. Ku południowi, stoki Babiej Góry opadają łagodnie na dno głębokiej i rozległej Kotliny Orawsko Nowotarskiej. Od północy, podcięta urwiskami Sokolica oraz strome, skalno trawiaste stoki Diablaka (najwyższej kulminacji Pasma Babiej Góry) i Kościółków nadają jej iście wysokogórskiego charakteru. Szczytowe partie zalega skalny rumosz pokryty tym samym porostem co tatrzańskie wanty – wzorcem geograficznym (Rhizocarpon geographicum), a gęste łany kosodrzewiny kryją niewielkie stawki.

Jednak kulminację Babiej Góry, Diablak często skrywa przed naszymi oczami gęsty czepiec z chmur. Jego pojawianie się jest efektem zjawisk inwersyjnych, a zgodnie z poglądami o ludowej genezie – również zapowiedzią niekorzystnych zmian pogody. W normalnych warunkach temperatura maleje wraz ze wzrostem wysokości, czyli im wyżej, tym zimniej. Przy inwersji jest inaczej. Zbudowana z piaskowców Babia Góra piętrzy się tysiąc metrów ponad Kotliną Orawsko-Nowotarską i przewyższa znacznie beskidzkie sąsiadki, pozostając w znacznym odosobnieniu. Pod wpływem słońca jej skały łatwo się nagrzewają. Od nich ciepło przejmują masy zalegającego wokół szczytu powietrza, i szybko się wznoszą. Natrafiają tam na chłodniejszą strefę i skraplają się, tworząc ów efektowny biały czepiec, który – jak łatwo się domyślić – przynosi zazwyczaj opady.

Skryty przed wzrokiem śmiertelników szczyt Babiej Góry i gęste lasy na stokach czyniły ją trudno dostępną i tajemniczą. Odwiedzali ją wprawdzie na przełomie XVI i XVII wieku poszukiwacze kruszców, a później zbójnickich dukatów, ale w ich opowieściach fantazja brała górę. Szczyt obrósł więc legendami o morzu na wierzchołku i potworach żyjących w jego otchłani. Kres podobnym pogłoskom położyła dopiero wizyta Stanisława Staszica, który u progu XIX wieku zwiedził masyw podczas swej geologicznej wyprawy w Tatry i szczegółowo jak na owe czasy opisał. Później Babią Górę penetrowało wielu uczonych (do jej lepszego poznania przyczynił się walnie Ludwik Zejszner), zaciekawionych jej skałami i bogatą florą łączącą cechy beskidzkie z alpejskimi. Babia Góra jest przecież jedynym szczytem w Zachodnich Beskidach, na którym tak wyraźnie odznaczają się piętra roślinne. Są niemal takie same jak w Tatrach, mają tylko nieco obniżone granice, i nie występuje piętro turni.

Również na podobieństwo Tatr, klimat Babiej Góry jest ostry i kapryśny. W całym Beskidzie Żywieckim opady nie należą do rzadkości, a zimą pokrywa śnieżna długo się utrzymuje. Na najwyższych szczytach szaleją wiatry, a chmury przesłaniają widoki. Mimo to Beskid Żywiecki cieszy się od dawna sporym zainteresowaniem turystów. Zimą przyciąga narciarzy. Niezagospodarowane partie miłośników wędrówek, a oplecione wyciągami Pilsko – zjazdów.

Babia Góra stała się też jako pierwsza celem turystycznych wypraw. Ponoć Staszica miał wyprzedzić o dwadzieścia lat Bończa, nadworny astronom i matematyk króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który w 1782 roku obserwował stąd przez lunetę Kraków. Jednak pierwszą głośną wycieczkę – li tylko dla przyjemności, odbył w 1806 roku palatyn Węgier, arcyksiążę Józef Habsburg w towarzystwie dworzan, szlachty i przedstawicieli administracji ziem orawskich. Dla dostojnego gościa wzniesiono na szczycie drewniany schron. Pół wieku później właściciel dóbr makowskich hrabia Ludwik Filip Saint Genois d’Aneacourt ufundował schron, nazwany Losertówką od nazwiska naczelnika powiatu wadowickiego Josefa Losertha. Góralom przypominał kaplicę, a turyści tytułowali go altaną. Losertówka dość szybko popadła w ruinę, ale już w 1894 roku wyznakowano pierwszy szlak na Diablak ze słowackiej Polhory. Na kierunkowskazach były niemieckie, wykonane gotykiem napisy; Diablak określano wtedy mianem Teufelspitze. W 1905 roku w związku z rosnąca liczbą turystów, Beskidenverein wzniósł nieopodal wierzchołka schronisko z prawdziwego zdarzenia. W epoce nasilających się w Europie ruchów narodowowyzwoleńczych, Babia Góra budziła silne nacjonalistyczne emocje. W odpowiedzi na akcję niemiecką, Polacy doprowadzili do otwarcia schroniska na Markowych Szczawinach. Usytuowane niemal 500 metrów poniżej szczytu, na malowniczej, zacisznej polanie, jest najstarszym polskim schroniskiem w Beskidach. Jego wystawienie uznano za akt patriotyczny wielkiej wagi, a toczoną przez Polskiego Towarzystwo Tatrzańskie z Beskidenverein wojnę na pędzle (przemalowywano wzajemnie turystyczne znaki) – za ważny rozdział w historii polskiej turystyki górskiej.

Dziś, w niezbyt rozległym masywie Babiej Góry szlaki turystyczne liczą łącznie 52 km długości. Oznakowano przecinające masyw drogi i znane od dawna podejścia grzbietami. Ba, w okresie międzywojennym wytyczono szlak, analogicznie do tatrzańskich nazwany percią. Można sarkać, iż nieco na siłę. Niemniej jednak, pokonanie ubezpieczonej kilkoma klamrami i łańcuchem Perci Akademików wciąż dodaje rumieńców babiogórskim wycieczkom, a w połączeniu z innymi ścieżkami pozwala lepiej poznać różne oblicza Królowej Beskidów.


Powiązane artykuły:
Polska – mozaika naszych gór
Polska – Beskid Śląski, czyli u źródeł Wisły
Polska – Beskid Mały i Makowski, czyli papieskie góry
Polska – Gorce, czyli górska rozgwiazda
Polska – Pieniny, czyli świat motyli
Polska – Beskid Wyspowy, czyli góry niczym archipelag
Polska – Beskid Sądecki, czyli samo zdrowie
Polska – Beskid Niski to przede wszystkim doliny
Polska – Bieszczady, czyli legenda połonin
Polska – Tatry, czyli odrobina Alp w Karpatach

10 komentarzy dotyczących “Polska – Beskid Żywiecki, czyli wokół Królowej Beskidów

  1. Pingback: Polska – Tatry, czyli odrobina Alp w Karpatach | Paweł Wroński

  2. Pingback: Polska – Bieszczady, czyli legenda połonin | Paweł Wroński

  3. Pingback: Polska – Beskid Sądecki, czyli samo zdrowie | Paweł Wroński

  4. Pingback: Polska – Beskid Niski to przede wszystkim doliny | Paweł Wroński

  5. Pingback: Polska – Beskid Wyspowy, czyli góry niczym archipelag | Paweł Wroński

  6. Pingback: Polska – Pieniny, czyli świat motyli | Paweł Wroński

  7. Pingback: Polska – Gorce, czyli górska rozgwiazda | Paweł Wroński

  8. Pingback: Polska – Beskid Mały i Makowski, czyli papieskie góry | Paweł Wroński

  9. Pingback: Polska – mozaika naszych gór | Paweł Wroński

  10. Pingback: Polska – Beskid Śląski, czyli u źródeł Wisły | Paweł Wroński

Skomentuj jeśli chcesz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: