Za to z widokiem na Monteriggioni. XIII-wieczną warownię (dziś miasteczko-butik), otoczoną murami z 14 wieżami obronnymi.
Dante Alighieri porównywał wprawdzie wieże Monteriggioni do gigantów strzegących otchłani piekieł, ale to licentia poetica. W rzeczywistości nie są tak straszne jak w „Boskiej komedii”.
0 komentarzy dotyczących “Włochy / Toskania, Monteriggioni – bez cyprysów”