W Nassfeld, jednym z popularnych ośrodków narciarskich Karyntii, znajduje się zegar zliczający godziny nasłonecznienia. Z jego pomiarów wynika, że w tym właśnie landzie jest zawsze o 100 godzin więcej słońca niż w innych częściach Austrii.
To pierwszy, ale nie jedyny powód by właśnie na karynckich stokach spędzić zimowy urlop. Od takiego promiennego wątku, rozpoczęła 19. października 2016 prezentację południowoaustriackiego landu, Elke Maidic z Kärnten Werbung, spółki powołanej do promowania Karyntii.
Rodziny mile widziane
Jej zdaniem do atutów kraju należy zaliczyć trzytysięczniki, w tym zagospodarowany narciarsko lodowiec – Mölltaler Gletscher, górujący nad krainą Groβglockner (3798 m) – najwyższy szczyt Austrii, którego wierzchołek stanowi wyzwanie dla miłośników skialpinizmu, a z drugiej strony – tereny idealne dla początkujących w paśmie Nockberge.
Podkreślenia wymaga fakt, że stacje narciarskie usytuowane są na wysokości około 1720 m, a trasy zjazdowe zaczynają się najczęściej na poziomie 2250 m (za wyjątkiem lodowca, na którym jazdę rozpoczyna się nieco powyżej 3000 m). Aktywny wypoczynek na takich wysokościach jest korzystny dla zdrowia, sprzyja bowiem podnoszeniu odporności naszego organizmu. Ponadto można mieć pewność, że nie zabraknie śniegu. Karyntia ma bogatą ofertę zarówno dla miłośników białego szaleństwa, jak i dla osób, które mogą żyć bez nart lub deski.
Jako jedne z pierwszych w Austrii, karynckie hotele wyspecjalizowały się w ofercie rodzinnej, w tym w specjalistycznej opiece nad dziećmi. A ponieważ Polacy są jedną z pięciu najliczniej odwiedzających land zimą nacji i w ostatnim czasie ilość naszych noclegów wzrasta o 10-12% rocznie, coraz częściej obsługa posługuje się językiem polskim.

Oprócz wysokogórskiego krajobrazu i słońca, do naturalnych bogactw Karyntii należy także woda. Land słynie z licznych jezior, tak czystych, że wodę można pić bez gotowania lub z kranu. Ponadto są tam liczne termy i – oczywiście – SPA. Tradycje wykorzystania wody dla relaksu i celów zdrowotnych sięgają czasów antycznych, czego najlepszym dowodem jest kąpielisko w Bad Kleinrichheim, nie bez przyczyny nazwane Therme Römerbad (Łaźnie Rzymskie).
Wielkim atutem jest także kuchnia z wyraźnymi wpływami z południa. Można ją z powodzeniem określić jako alpejsko-adriatycką, bo jest bogatsza i lżejsza niż w centralnych, czy północnych partiach Alp.
Opisując walory karynckiej przyrody, Elke podzieliła się z publicznością ciekawostką natury przyrodniczej i romantycznej zarazem. Otóż w kurorcie Bad Villach, gdy topnieją śniegi, zasilane dodatkową wodą, uaktywniają się źródła termalne obecne w zlewni miejscowego strumienia Maibachl. W efekcie, wodą o temperaturze 30 st. C wypełniają się zagłębienia terenu wokół nich, i można zażywać ciepłej kąpieli. Za darmo, w dzień, a nawet w nocy, w romantycznej atmosferze, którą korzystający ze źródeł podkreślają, zapalając świece. Szkopuł w tym, że z przyrodą trudno uzgodnić terminy i na dobrą sprawę nie wiadomo, kiedy takie zjawisko nastąpi. Wiadomo jedynie, że po tygodniu lub dwóch, podziemne wody obniżą poziom i niecki obeschną. Trzeba więc korzystać, jeśli tylko nadarzy się okazja i trzymać kciuki, aby właśnie na taki okres trafić.
Zapobiegliwi Karyntyjczycy wykorzystują także możliwości nowoczesnej techniki. Gospodarze jednego z hoteli ośrodka Turracher Höhe posunęli się do tego, że podgrzewają wodę w przybrzeżnej części miejscowego jeziora do poziomu 28 st. C. Goście mogą się więc kąpać w akwenie w środku zimy, bez obaw że zmarzną.

Pod opieką gościa w surducie
Z Karyntii przybył do Polski wraz z Elke, Elmar Ebner. Wystąpił w służbowym stroju, łączącym akcenty folklorystyczne z dworskimi.
Elmar jest bowiem Butlerem (kamerdynerem). Tak jak jego współpracownicy uprzyjemnia gościom pobyt w Karyntii. Latem podaje owoce i drinki, zimą też, tylko strój zmienia na odpowiedni do pory roku, bo cieplejszy, a na nartach nosi także kask. Najczęściej pojawia się jednak na umówionych miejscach na Snowmobilu wyposażonym w barek, z którego serwuje Prosecco i smakołyki.
Latem Almbutler (kamerdyner na hali) jest przewodnikiem, który ułatwia docieranie do miejsc pięknych i ciekawych. Zimą, jako Pistenbutler (kamerdyner stokowy), towarzyszy narciarzom na trasach.
Butlerzy pełnią swą służbę w ośrodku Turracher Höhe od 16 lat. Ich usługi związane były przez dłuższy czas jedynie z konkretnymi hotelami. Zbliżający się sezon będzie natomiast czwartym, w którym działają w otwartej, komercyjnej formule. Teraz hotele i touroperatorzy, a nawet indywidualni klienci mogą ich wynająć, ważne żeby dokonać rezerwacji do godziny 13.30 dnia poprzedniego.
W swojej zimowej ofercie Butlerzy mają takie programy jak poranna jazda na nartach. Ten program określany mianem porannego tria, pozwala rozpocząć dzień na śniegu zanim jeszcze pojawią się inni narciarze. Trzeba tylko wstać rano żeby o 7.30 wyruszyć na szlak i po 45-minutowym spacerze dotrzeć do górskiego schroniska na śniadanie. A potem w asyście Pistenbutlera, można pośmigać po pustych jeszcze stokach przez półtorej godziny (narty i ekwipunek już czekają w schronisku, bo Butler zadbał o ich transport). Usługę „Rent a Butler” można zamówić przez Tourismusverein Turracher Höhe, mailowo (info@almbutler.at), bądź telefonicznie (+43 4275 8392-0).
Hasło promocyjne Karyntii: Lust am Leben (Ciesz się życiem)
Karyntia – Kärnten; po słoweńsku: Koroška; po włosku: Carinzia
INFO
www.karyntia.pl
Wszystko o Butlerach: www.almbutler.at oraz www.turracherhoehe.com w zakładce <Alm Butler>.
Oficjalny tegoroczny spot reklamowy Karyntii (po polsku; film udostępniony przez www.austria.info).
Materiał po konferencji prasowej jak aodbyła się w dniu 19 października 2016, opublikowany w serwisie branżowym Rzeczpospolitej www.rp.pl/turystyka, pod tytułem.: „W Karyntii – z butlerem na stoku”.
If You like this site, your support will be welcome!
$5.00
0 komentarzy dotyczących “Austria – Karyntia z butlerem na stoku”