Miał być Księżyc, były chmury… Na pociechę Pałac Kultury!
PKiN wybudowano w latach 1952-1955, według projektu Lwa Rudniewa. Początkowo miał 187,68 m wysokości. Gdy w 1994 roku dodano wspornik antenowy (iglicę), osiągnął 237 m. Ma imponującą kubaturę 817 tys. m3 i mieści 3288 pomieszczeń. Różnej wielkości i przeznaczenia, poczynając od Sali Kongresowej (niegdyś miejsca partyjnych zjazdów, dziś widowiskowej), po pompatyczne, wyłożone marmurem klatki schodowe i hole.
W Sylwestra 2000 roku odsłonięto na wieży zegar z czterema tarczami (o średnicy 6 m każda), drugi pod względem wielkości w Europie. Odmierza czas od 1 stycznia 2001 od godziny 0:00, i jest nazywany milenijnym.

Efektownie oświetlony PKiN, jest dziś centralnym obiektem warszawskiego Manhattanu. Socrealistyczna gigantomania sprawiła, że nie jest zbyt funkcjonalny, a jego utrzymanie kosztowne. Zaś boczne aneksy zajmują ogromną powierzchnię w sercu stolicy, a więc tam, gdzie renta gruntowa jest najwyższa. Z drugiej strony PKiN należy do symboli Warszawy, a ponadto, mieszczą się w nim siedziby licznych wydziałów urzędów miejskiego i wojewódzkiego oraz różnorodne instytucje i firmy. Z widokowego tarasu na 30. piętrze, czyli z wysokości 114, roztacza się wspaniała panorama. We wnętrzach odbywają się imprezy targowe, zjazdy różnych środowisk i naukowe konferencje. Co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat jego wartości (ceny). Podchwytywane przez media, wzbudzają gorące emocje. Kwestia czy mają sens, pozostaje otwarta.

INFO
Historia PKiN: www.pkin.pl
0 komentarzy dotyczących “Miał być Księżyc, były chmury…”