W 1454 roku mieszczanie toruńscy rozebrali górujący przez dwa stulecia nad ich grodem zamek krzyżacki. Nie tknęli tylko wieży latrynowej, odór z której – być może – był tak inspirujący, że posesję całą przeznaczyli… na wysypisko śmieci.

Wyniki prac archeologicznych prowadzonych na zamku na przełomie XX i XXI w., zainspirowały z kolei budowniczego-amatora do stworzenia makiety średniowiecznej toruńskiej fortalicji. Powstało arcydzieło sztuki modelarskiej, wykonane z ponad 100 tysięcy ręcznie przygotowanych miniaturowych cegieł i profili, dachówek odlewanych z koloryzowanego wodo- i żaroodpornego betonu oraz z kamieni.

Imponująca makieta prezentuje jedynie hipotetyczny wygląd zamku, nie zachowały się bowiem żadne wiarygodne informacje na temat ilości kondygnacji, czy wysokości wieży, zwanej w średniowieczu z niemiecka Bergfried – wieżą ostatniej obrony.

Makietę toruńskiego zamku, ojcowie miasta kupili przed kilku laty za kwotę 7 tys. zł. W parku w Chełmnie można obejrzeć miniatury innych krzyżackich twierdz, m.in. z Malborka, Grudziądza, Radzynia Chełmińskiego, Rogóźna, czy Kurzętnika.
Zamek w Toruniu: www.ckzamek.torun.pl
Zenon Firyn ze Świecia z żoną Bernardettą, tworzą modele zamków w skali 1:30. Zamkowe umieszczają w Parku Miniatur w Chełmnie, założonym pod egidą Stowarzyszenia na rzecz Ochrony i Promocji Dziedzictwa Kulturowego Ziemi Chełmińskiej „Sclavinia” (www.miniatury-zamkow.pl).
0 komentarzy dotyczących “Toruń – warownia spod wysypiska”