Gdybyśmy mieli limonkę i dodali kolendry odcień dalekowschodni byłby znacznie silniejszy. Ale i tak – z cytryną i miętą do sałatki z jabłek – potrawa była pyszna, a przyjemność przy jej przyrządzaniu ogromna.
Oczywiście wino od Thummerera (Bokréta Cuvée 2011; opinie: www.vivino.com) z Egeru zawyżyło koszty, choć i tak nie za mocno, bo nabyliśmy je w Lidlu za niespełna 20 zł.
Smacznego!
W podkładzie muzycznym: „Requiem for a Fish” The Freak Fandango Orchestra.
Obok – okładka albumu „Tales of a Dead Fish”
If You like this site, your support will be welcome!
$5.00
0 komentarzy dotyczących “Ryba inspiracji dalekowschodniej”