Płoć – nasz słodkowodny skarb. Jak mówią niektórzy: od razu poznać, przecież zalatuje szlamem.
Rybki podsmażone są jednak pyszne, a jedyne co im mogę zarzucić, to, że potrzeba do nich cierpliwości – podczas jedzenia – są bowiem… ościste. Ale co tam, zaserwowane przez Edytę z sałatką z sałaty rzymskiej, pokropionego cytryną awokado, pomidorów i cebulki, polaną delikatnie czosnkową oliwą oraz posypaną pokruszonym serem feta – po prostu – mistrzostwo świata!
W podkładzie muzycznym wykorzystywany już przeze mnie utwór: „Sex in the Kitchen”, w wykonaniu R. Kelly’ego.
Smacznego!
If You like this site, your support will be welcome!
$5.00
0 komentarzy dotyczących “Płocie z grillowej patelni”