Zwiedzałem słynne piemonckie miasteczko Barolo gdzieś u progu nowego tysiąclecia. Przywieziona z tamtejszej winoteki butelka czekała na okazję. W okresie świątecznym 2018 roku, postanowiliśmy spróbować owego wina, by wznieść nim toast za przyszłe lata z okazji skończenia osiemnastu przez mojego najmłodszego syna.

Eksperyment potwierdził znaną prawidłowość, że wina lepiej smakować i cieszyć się nimi, aniżeli po prostu wypić. Doznań jest wtedy więcej: oczekwianie aż wino się otworzy po przelaniu do dekantera, rozkoszowanie się coraz bogatszym bukietem, i – oczywiście – zwykła radość, że się przez te 20 lat, które minęły od zabutelkowania, nie popsuło! A więc Mikiemu sto lat, a dla twórców Barolo – gratulacje!
Enoteca w Barolo mieści się w murach zamku z XI wieku (obiekt znajduje się na liście UNESCO), położonego zaledwie 5 km od słynnego piemonckiego miasteczka Alba. Enoteka działa tam od 1967 roku, gromadząc wyroby winiarskie z regionu.
Do Barolo ściągają ludzie z całego świata, by nabyć butelki słynnego wina i czekać na jakąś szczególną okazję – np. rocznicę urodzin, czy szlachetne gody. Bo wina wyrabiane w okolicach Alba w regionie wyznaczonym łagodnymi wałami wzgórz z winnicami – Langa, z winorośli nebbiolo (nebbia to po włosku mgła) mogą leżeć i czekać na otwarcie nawet 60 lat.
Oczywiście oczekiwanie wiąże się z ryzykiem, że po otwarciu wino okaże się… korkowe (choroba korkowa – TCA, sprawia, że nie poczujemy ani aromatu ani smaku wina), i nie będzie się nadawało do picia. Statystycznie – na szczęście – wypadki takie stanowią zaledwie 2-10% win zamkniętych naturalnym korkiem. My, po 20 latach od zabutelkowania, zmieściliśmy się w tych 90-98% szczęśliwych.

Enoteka na zamku w Barolo (Il Castello di Grinzane Cavour e L’Enoteca Regionale Piemontese Cavour): www.castellogrinzane.com
Skąd się biorą wina korkowe: www.ms-sommelier.pl
0 komentarzy dotyczących “Słynne Barolo, 20 lat później”