Wszystko zaczęło się od niepochlebnej opinii znanego kulinarnego recenzenta. Potem były wywiady z właścicielem i tłumaczenie niuansów chińskiej kuchni.
„Historia Chin to historia wojny i głodu. Nauczyliśmy się zjadać praktycznie wszystko. To wynika też z wielkiego szacunku do zabijanego zwierzęcia. Staramy się każdą jego część wykorzystać i przygotować w smacznej formie” – mówił w odpowiedzi na zarzuty krytyka Chi Li, właściciel i szef kuchni chińskiej reaturacji. „Nie zamierzam fałszować tradycji, by dopasować się do gustów Polaków”- dodawał (cytuję za: www.metrowarszawa.gazeta.pl). Ale działo się to w epoce „China Garden”, jak nazywała się niegdyś chińska restauracja w Miasteczku Wilanów. Dziś – pod nowym szyldem – „Modern China”, lokal nie narzeka na brak klientów, których pozyskuje autentyzmem potraw, bazujących na tradycjach kulinarnych nadmorskiego regionu Jiangsu.

Chiny to ogromny kraj, a więc istna planeta smaków. W Modern China (中国人家) nie poznamy całej planety, a jedynie posmakujemy rodzinnego regionu właściciela. Jak sam mówi – kaczki po pekińsku w swoim lokalu nie podaje, bo zdaje sobie sprawę, że ani on ani jego kucharze z Jiangsu dobrze jej nie przygotują – „Nie pochodzi z regionu, który znamy”. Nie zasmakujemy tam też potraw polanych obficie sosem sojowym, jak się często zdarza w lokalach serwujących – tylko z nazwy – ‘azjatyckie’ potrawy. W Modern China nie zjemy też zeuropeizowanej chińszczyzny, bo ambicją pana Chi Li jest przybliżenie atmosfery konkretnego chińskiego regionu – jego rodzinnego Jiangsu.
Żeby ten zamysł podkreślić, zadbał o wystrój, zapraszając polską projektantkę wnętrz na miesięczną podróż po Chinach. W efekcie, podobnie jak menu, autentyczny wystrój przyciąga klientelę. Chińczycy pracujący w Warszawie ściągają na Kazachską 1, bo serwowane tu potrawy przypominają im smak ojczyzny. Kto Chiny odwiedzał lub jakkolwiek liznął kultury Państwa Środka, zagląda tu z nie mniejszą przyjemnością. W menu pełnym różnorodnych dań znajdą coś dla siebie zarówno zwolennicy mięsnych potraw jak i zagorzali ich przeciwnicy (www.facebook.com).
„Jesteśmy pierwszą restauracją chińską z kuchnią regionu Jiangsu. Stamtąd pochodzą właściciele restauracji jak i kucharze, co jest gwarancją jej oryginalności. W naszej kuchni potrawy przygotowywane są ze świeżych produktów, w profesjonalnych wokach, zawsze na zamówienie klienta.”
Tak w portalu gdziezjesc.info reklamuje się chiński lokal z Wilanowa
Modern China (中国人家), Kazachska 1: www.facebook.com
O Modern China na blogach i w prasie:
- wpis z grudnia 2016 roku: www.pyzamadeinpoland.pl
- wpis z 2015 roku: www.metrowarszawa.gazeta.pl
Pingback: Kalmary i inne przysmaki z „Modern China” – Paweł Wroński