Warszawa z apartamentowca Złota 44

Widok na Warszawę z penthouse’u, zajmującego najwyższe kondygnacje apartamentowca Złota 44 jest doprawdy fascynujący. Pałac Kultury i Nauki znajduje się vis-á-vis, a Wisła – jak się okazuje – ma nader kręte koryto.

Widok na PKiN z 52. piętra (niemal 200 m nad ziemią) apartamentowca Złota 44, fot. Paweł Wroński

Budynek oddany do użytku w pierwszym kwartale 2017 roku jest dziełem Daniela Libeskinda, amerykańskiego architekta o polsko żydowskich korzeniach, zaliczanego dziś do światowej czołówki w branży. Inwestycję zrealizowały: spółka deweloperska BBI Development (notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych) oraz amerykański fundusz Amstar (nabywa, buduje i zarządza nieruchomościami w różnych krajach świata). Aranżacje wnętrz są dziełem londyńskiej pracowni Woods Bagot.

Reprezentacyjne wnętrze apartamentowca zajmuje jego trzy najwyższe kondygnacje. Tamtejszy penthouse o surowym wystroju ma imponującą powierzchnię 600 m2 i okna we wszystkich niemal kierunkach, których przeszklenia liczą łącznie 195 m2. To znakomita przestrzeń dla wystaw i prestiżowych imprez. Ciekawostką jest fakt, że budynek o wysokości niemal 200 m to najwyższy apartamentowiec w krajach UE. Inną, że wsród właścicieli luksusowych lokali przy Złotej 44 jest Robert Lewandowski (www.warszawa.wyborcza.pl). Poza szczytowym penthousem, są jeszcze dwa mniejsze usytuowane niżej oraz centrum rekreacyjne z basenem na 25. piętrze

Budynek zdobył nagrody w prestiżowym konkursie International Property Awards 2015. „Żagiel” Libeskinda uznano wówczas za Najlepszą rezydencję w Unii Europejskiej i przyznano nagrody m.in. w kategoriach: Najlepsza inwestycja mieszkaniowa oraz Najlepszy apartament.

W 2016 roku, gdy Robert Lewandowski, gwiazda polskiego futbolu, kupował apartament w „Żaglu” Libeskinda, średnia cena metra kwadratowego wynosiła tam 28 tys. zł. W budynku zaś, jest 287 luksusowych lokali, a między nimi, na ostatnich trzech kondygnacjach (52-54), opisany penthouse.