O wdziękach pałacu w Kurozwękach

Zamek w Kurozwękach o średniowiecznych zrębach, stanowi dziś scenerię różnorodnych wydarzeń, zwłaszcza koncertów i festiwali. Na miejscu jest stadnina, a w ogrodzie urządzono zoo na świeżym powietrzu, którego ozdobą są od 2000 roku bizony. W dawnych czworakach działa browar „Popiel”, a bizonie mięso stało się znakiem zamkowej gastronomii.

Pałac w Kurozwękach, fot. Paweł Wroński

Wnętrza z oryginalnym, głównie XVIII- i XIX-wiecznym wyposażeniem można zwiedzać. Co najważniejsze, nawet w towarzystwie czworonogów. Zmora wybrała jednak nieskrępowaną swobodę i została w ogrodzie, towarzysząc młodemu człowiekowi, sprzedającemu bilety w ogrodzie, przy mostku nad strumieniem.

Szlacheckie gniazdo Kurozwęckich, Lanckorońskich, Sołtyków i Popielów, pozostawało w rękach prywatnych, przechodząc drogą spadków w posiadanie kolejnych pokoleń (z wyjątkiem okresu komunistycznego 1944-1991). Zameczek ma XIV-wieczny rodowód. W XVIII stuleciu przekształcono go w pałacową rezydencję szlachecką. W 1991 roku obiekt odkupili spadkobiercy przedwojennych właścicieli, podobnie jak stadninę i należące niegdyś do dworu grunty, zarządzane w czasach PRL przez upadające po zmianie ustrojowej PGR.

Zespół pałacowo-parkowy w Kurozwękach obejmuje: pałac, oficynę (pawilon wschodni), oranżerię (pawilon zachodni), stajnię cugową z XIX-wiecznym, strzeżonym przez lwy portalem kolumnowym oraz część dawnego krajobrazowego parku angielskiego, którego ozdobą są platany. To jeden z niewielu zabytków w Polsce, w którym doskonale widać zmiany stylowe wprowadzane na przestrzeni wieków – od średniowiecznego zamku rycerskiego, poprzez renesansowy dwór obronny, do barokowo-klasycystycznej rodowej rezydencji.

Dziś, otoczony ogrodem pałac w Kurozwękach jest prawdziwą ozdobą Sandomierskiej Toskanii. Część komnat zamieniono na hotelowe apartamenty, na parterze i I piętrze urządzono muzeum. W uruchomionym w 2018 roku w dawnych czworakach browarze, powstaje piwa naturalnie warzone, niepasteryzowane, których można skosztować w przypałacowej restauracji.

Miejscowa stadnina specjalizująca się od chwili założenia w hodowli angloarabów, dziś skupiona jest na koniach krwi arabskiej (na ten kierunek zdecydowano się w 1973 roku, jeszcze w czasach działania upaństwowionego gospodarstwa hodowlanego; www.kurozweki.com).