Europa Polska

Integracja ojca z synem

Pod hasłem „Nuda się nie uda…” ośrodki narciarskie spod znaku pingwina: Czarny Groń, Kasina Ski, Skolnity, Słotwiny Arena oraz Kurza Góra, kuszą możliwościami aktywnego wypoczynku „…przez cały rok”. A że – statystycznie – sportowe zabawy częściej podniecają panów, stąd ograniczenie oferty do jednej płci. Pozorne w istocie, bo matki z córkami też będą mile widziane.

 

#NudaSięNieUda

 

Aktywnie i luksusowo w Beskidzie Małym
Zacznijmy od Czarnego Gronia w malowniczym beskidzkim pasemku – luksusowego hotelu ze SPA i bogatą, nie tylko sportową infrastrukturą usytuowanego w Rzykach koło Andrychowa. Zimą, tamtejszą atrakcją numer 1 są rzecz jasna urządzenia dla miłośników białego szaleństwa – stok narciarski, tiger snow park i lodowisko, a dla najmłodszych polana aktywnego pingwina, gdzie można poszaleć na sankach, jabłuszkach lub dmuchanych kołach. Gdy zaś śniegu nie ma atmosferę podgrzewają wyzwania z jakimi można się mierzyć w parku linowym. Na tych, którzy pragną zwiedzać okolicę czeka wypożyczalnia rowerów, a tych, którzy wolą zostać na miejscu, kort tenisowy. W upalne dni wszystkich skuszą baseny ze zjeżdżalniami wodnymi, a po wysiłku – sauny, zwłaszcza wtedy, gdy w plenerze panują chłody. Gdy pogoda nie dopisuje można także poznawać zakamarki magicznej osady lub próbować szczęścia w salonie gier. Gospodarze organizują też plenerowe imprezy i ogniska. Doprawdy, nudzić się nie sposób! Jak wiadomo, aktywne spędzanie czasu wzmaga apetyt. Na gości czeka więc bogate menu w trzech lokalach do wyboru – w restauracji Czarny Groń, w Oberży oraz w Ski Barze. Ba, lokum też można wybrać w zależności od upodobań i przeznaczonego na wypoczynek budżetu – w hotelowych pokojach albo w domkach kempingowych.
INFOwww.czarnygron.pl

Nowocześnie i retro wśród beskidzkich wysp
Ośrodek Kasina Ski rozsiadł się w Kasinie Wielkiej, w malowniczym paśmie Beskidu Wyspowego. Zgodnie z nazwą, każdy z tamtejszych wyrazistych masywów wyrasta ponad okoliczne lasy, pola i łąki niczym wyspa na wzburzonym morzu. Pokonywanie ich kształtuje charakter i podnosi kondycję. Dowodem, że tak jest – kariera Justyny Kowalczyk, bo to jej rodzinne strony. Gospodarzy napawa także dumą fakt, że dysponują najdłuższym i położonym najbliżej Krakowa sztucznie dośnieżanym i oświetlonym stokiem narciarskim. Latem swoją ofertę kierują przede wszystkim do amatorów jazdy na rowerach górskich. Warto pamiętać, że Kasina Ski to jeden z największych i najnowocześniejszych Bike Parków w naszym kraju. Tamtejsza Arena Młodego Rowerzysty oferuje atrakcyjny Pumptruck, na którym każdy może się bawić bez znudzenia, bo instalacje i przeszkody można łączyć w dowolne sekwencje – zależnie od wieku, kondycji i umiejętności. Wytrzymałość zaś i elastyczność ciała rozwinie każdy, kto skorzysta z urządzeń, sąsiadującej z Areną Mini siłowni Outdoor Fitness. To nie wszystko – w Kasinie panują znakomite warunki do uprawiania paralotniarstwa. Kto zaś preferuje piesze wędrówki z pewnością także nie będzie zawiedziony, bo wśród szczytów Beskidu Wyspowego nie ma dwóch do siebie podobnych. Nie trzeba się obawiać, że w tak sportowym otoczeniu nie odnajdą się najmłodsi. Dla nich gospodarze przygotowali fantastyczny plac zabaw, co ciekawe z instalacjami z naturalnych materiałów, pośród których króluje pociąg retro. Ba, jest też prawdziwy skład retro, który kursuje do Kasiny latem. We wsi bowiem znajduje się jedna z najwyżej położonych stacji kolejowych w Polsce. Kolejną atrakcją ośrodka jest Muzeum Motorowerów Moped Retro, w którym miłośnicy motoryzacji znajdą 140 eksponatów zgromadzonych i pieczołowicie odrestaurowanych przez założycieli-pasjonatów. Nie ma jak wypoczynek w Kasinie!
INFO:
www.kasinaski.pl
www.bikeparkkasina.pl
www.mopedretro.pl

Widokowo i relaksowo na „Dachu Wisły”
Tak właśnie miłośnicy białego szaleństwa nazwali zlokalizowany w rodzinnej miejscowości Adama Małysza – w Wiśle – ośrodek Skolnity. I nie jest to jedynie marketingowy slogan. Przez cały bowiem rok na wierchu Skolnity działa Bistro na Dachu Wisły, a na wierzchołek z tarasami widokowymi kursuje kolej linowa. Roztacza się stamtąd wspaniała panorama kurortu. Można się nią rozkoszować kosztując potraw i napojów w Bistro. Wieść przy tym niesie, że kulinarnym przebojem jest na Skolnitach żurek babci Zuzi – spróbujcie go koniecznie. Ponadto, zwróćcie uwagę, że Wisłę otaczają łagodne, pokryte gęstym płaszczem lasów, piękne o każdej porze roku, grzbiety Beskidu Śląskiego. Ten widok uspokaja, przyjemnie relaksuje i pobudza marzenia, by okolicę poznać lepiej. Zimą prowadzą stamtąd w dół dwie oświetlone, różniące się stopniem trudności trasy zjazdowe. Na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu i szkółka narciarska, a dla dzieci zimowa karuzela. Latem górska panorama inspiruje do podejmowania pieszych lub rowerowych wycieczek i spacerów. Choćby do źródeł największej z naszych rzek – Wisły, albo do rezydencji prezydentów II RP, do słynnego, otwartego dziś dla szerokiej publiczności „Zameczku”. Atrakcji nie trzeba zresztą szukać daleko. Na samym wierchu Skolnity jest zagroda z alpakami, w szczycie wakacyjnego sezonu oblegana przez tłumy gości. Alpaki to wyjątkowo towarzyskie i przyjazne stworzenia, błyskawicznie więc pozyskują fanów zarówno wśród dzieci, jak i wśród dorosłych. Najlepszą pamiątką tej międzygatunkowej znajomości jest wykonana na miejscu fotografia. Tym bardziej, że alpaki zdają się pozować do zdjęć niczym piękne, utalentowane modelki.
INFO: www.skolnity.pl

Na nartach, na rowerze, wśród koron drzew…
Krynicka stacja narciarska – Słotwiny Arena, wyrosła w ostatnich latach na godny uwagi ośrodek rekreacyjno-wypoczynkowy. Kluczowe instalacje – wyciągi, zamontowane są na południowo zachodnich stokach Drabiakówki (896 m), kulminacji bocznego grzbietu Pasma Jaworzyny Krynickiej w Beskidzie Sądeckim. Dziś funkcjonuje tam 6,5 km tras zjazdowych o różnym poziomie trudności obsługiwanych przez nowoczesne wyciągi krzesełkowe, w tym dwie sześcioosobowe kanapy oraz taśmociąg Sunkid dla najmłodszych. Stale poszerzana oferta Areny adresowana jest przede wszystkim do rodzin z dziećmi i grup oraz do wszystkich osób zainteresowanych aktywnym wypoczynkiem; zimą – na nartach i snowboardzie, latem – pieszymi i rowerowymi eskapadami. O atrakcje na miejscu gospodarze również intensywnie zabiegają, inwestując wciąż w coś nowego i spektakularnego. Tak właśnie, w 2017 roku nad koronami drzew w ośrodku, wyrosła widokowa wieża 50-metrowej wysokości (można ją porównać z 17-piętrowym wieżowcem). Jest kulminacyjnym punktem ścieżki, poprowadzonej w koronach bujnych drzew: buków, jodeł i świerków. Całość jest na wskroś ekologiczna, bo wykonana z akacji – twardego i elastycznego drewna, gwarantuje konstrukcji stabilność, a tym samym bezpieczeństwo użytkownikom. Nieopodal znajdują się przystanki ścieżki dydaktycznej, na której spacer łączy się w naturalny sposób z poznaniem geologicznej przeszłości Karpat, mitów i wierzeń naszych przodków oraz flory i fauny okolic Krynicy Górskiej. Gospodarze nie zapomnieli też o kulturze dawnych mieszkańców regionu – Łemków i prezentują ich charakterystyczną chałupę, zwaną chyżą.
INFO: www.slotwinyarena.pl

Kurza Góra, czyli  „Alpy” na polskim niżu
W Kurzętniku w województwie warmińsko-mazurskim wyrasta największa stacja narciarska Polski północnej. Ba, oprócz najdłuższej trasy zjazdowej w tej części kraju, Kurza Góra oferuje największy w Europie, a do tego całoroczny kompleks zjeżdżalni tubingowych. Wśród pięciu zróżnicowanych tras o łącznej długości blisko 700 m, jedna wyzwala szczególnie potężną porcję adrenaliny, bowiem szalona jazda kończy się na niej skokiem na poduszkę (Airbag). Trzeba tylko pamiętać, że ze względów bezpieczeństwa tory tubingowe dostępne są dla dzieci od 8 lat o wzroście powyżej 120 cm. Dla najmłodszych przeznaczona jest zjeżdżalnia Tubby Kids dostępna już od 4 roku życia, ale bezwzględnie pod opieką osoby dorosłej. Natomiast całoroczne funkcjonowanie to żaden cud. Stało się możliwe dzięki trafnym inwestycjom gospodarzy Kurzej Góry, zwłaszcza w system naśnieżania, obsługiwany przez 26 nowoczesnych armat. Dzięki połączeniu naturalnych walorów przyrodniczych z najnowszymi technologiami, Kurza Góra sprawia, że ojcu z synem, ani matce z córką, „nuda się (rzeczywiście) nie uda… przez cały rok”!
INFO: www.kurzagora.pl


Materiał publikowany na łamach magazynu Świat Podróże Kultura w zeszycie z czerwca 2019 roku, str. 20-25 pt.: „Męski wypad, czyli integracja ojca z synem”

0 komentarzy dotyczących “Integracja ojca z synem

Skomentuj jeśli chcesz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: