Europa FFB Polska Stolica zachwyca

Tarczyn prowincjonalny, ale w awangardzie

Na tarczyńskim rynku tryska woda z fontanny-jabłka. To znak, że współczesny Tarczyn opiera swoją egzystencję na przetwórstwie owoców. W tle pyszni się ceglany kościół św. Mikołaja. Wzniesiono go wprawdzie na początku XVI wieku, ale w duchu pozostał gotycki. Swoją bryłą przypomina, że miasteczko miało świetną, sięgającą średniowiecza przeszłość.

W dziejach udokumentowanych od 1259 roku, kiedy to pojawiła się pierwsza wzmianka o miejscowości, były okresy prosperity i powolnego upadku. Przyczyn współczesnej prowincjonalności upatruje się zazwyczaj w rozwoju niezbyt przecież odległej Warszawy. No cóż, może tak było, może nie? Równie dobrze można zwrócić uwagę na fakt, że u progu XV wieku Tarczyn stał się uposażeniem kapituły warszawskiej. Pozostając przez wieku w kościelnym władaniu, w coraz mniejszym stopniu nadążał za wyzwaniami stuleci. To dość prawdopodobne, zwłaszcza, że godłem miasteczka jest biskupia mitra.

W herbie Tarczyna jest biskupia mitra – ślad przeszłości, która w dużej mierze zadecydowała o współczesnym obliczu miasteczka, fot. Paweł Wroński

Nie ominęły go przy tym zniszczenia w czasie szwedzkiego potopu, kiedy to przy życiu pozostało zaledwie 200 mieszkańców. Zniszczeń dopełniały pożary – katastrofalną pożogę, która zniweczyła odbudowę, wspominają kroniki w 1755 roku. Pod zaborem pruskim miasteczko przeniesiono pod zarząd skarbu państwa, a po przejęciu przez Rosjan, w 1869 roku ukazem carskim zredukowano do poziomu gminy wiejskiej. Rangę miasta, Tarczyn odzyskał dopiero w roku 2003.

Centrum Tarczyna nosi w sobie jeszcze ślady zaniedbań – potrzeby ekonomiczne i urok, porywający turystów nie zawsze idą w parze, fot. Paweł Wroński

Niezależnie od dziejowych perturbacji, dzisiejszy Tarczyn tchnie prowincjonalnym spokojem. Tylko nad Tarczynką jest gwarno, bo koło mostu rozsiadło się targowisko, na którym handlują płodami rolnicy i sadownicy z okolic, ściągając klientelę nawet z warszawskich suburbiów.

Od sennej prowincjonalnej atmosfery odległe są też działania podejmowane przez spożywczego potentata – grupę Maspex. Powstała w 1990 roku, a dziś ze swojego centrum w Tarczynie zarządza rozwojem niemal 20 podmiotów obecnych nie tylko w Polsce, ale również na rynkach innych krajów europejskich. Jak czytamy na stronach Maspexu, firma jest „zdecydowanym liderem na rynku soków, nektarów i napojów w Polsce, Czechach, na Słowacji i w Rumunii, czołowym producentem na Węgrzech, w Bułgarii, na Litwie i Łotwie, a także wiodącym wytwórcą produktów instant (cappuccino, kakao, zabielaczy w proszku do kawy, herbatek rozpuszczalnych) w Europie Środkowo-Wschodniej”. Maspex to także lider na rynku makaronów w Polsce oraz ich wiodący producent w Rumunii. Zajmuje jedną z czołowych pozycji wśród producentów dżemów, keczupów i sosów oraz dań gotowych i przetworów warzywnych w naszym kraju oraz na rynku wody w Rumunii.

Rozwój firmy Maspex na przestrzeni trzech dekad; konsorcjum powstało w Tarczynie w 1990 roku (źródło: www.maspex.com)

Tarczyn („gmina naturalnie atrakcyjna”): www.tarczyn.pl

0 komentarzy dotyczących “Tarczyn prowincjonalny, ale w awangardzie

Skomentuj jeśli chcesz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: