Jezioro Gocławskie to jeden z przyrodniczych fenomenów stolicy, bowiem wabi spacerowiczów i wędkarzy wciąż zachowanym naturalnym przyrodniczym anturażem. W dobie pandemii otoczone niekoszonymi trawnikami i drzewami wygląda szczególnie dziko.
O zbiorniku stało się głośniej po 2000 roku, kiedy to wraz z otoczeniem jego teren zwrócono spadkobiercom rodziny Potockich, która przed wojną była tutaj właścicielem. Teren został później sprzedany deweloperowi i w 2014 nad jeziorem rozpoczęła się budowa osiedli mieszkaniowych.
Jezioro Gocławskie powstało w połowie lat 30. XX w. na miejscu oczka wodnego w wiślanym starorzeczu, ze spiętrzenia wód Kanału Wystawowego (Kamionkowskiego, czasem zwanego też Skaryszewskim). Dziś rozciąga się na południe od Trasy Łazienkowskiej (ul. Ostrobramskiej – Al. Stanów Zjednoczonych), tworząc otoczoną blokowiskami enklawę dzikiej przyrody. Wspomniany kanał (na tym odcinku zwany jednak Gocławskim), łączy je z Balatonem po południowej stronie i Jeziorem Kamionkowskim po północnej – w rejonie Parku Skaryszewskiego i Błoń Kamionkowskich. Zbiornik jest więc oczkiem długiego łańcucha kluczowych przyrodniczych atrakcji Pragi Południe.
Zbiornik zajmuje powierzchnię niespełna 1,5 ha, a jego głębokość sięga 2-5 m. Oprócz żyjących tu kilku ciekawych gatunków ryb i ptactwa, w rejonie jeziorka zaobserwować można wiele gatunków barwnych ważek. Spotykane tam gatunki w liczbie 14 zostały opisane w portalu www.wazki.pl
Zimową porą, zamarznięty akwen stał się sceną wykorzystanej w Dekalogu Krzysztofa Kieślowskiego sekwencji śmierci, ślizgających się po nim chłopców z sąsiedniego osiedla; więcej (w tym fragment filmu): www.mapadekalogu.pl
0 komentarzy dotyczących “Jezioro Gocławskie, enklawa dzikiej przyrody”