#zostańwdomu FFB Z zielnika warszawskiego trawnika

Żmijowiec, roślina wielu zastosowań

Niektórzy botanicy twierdzą, że wygląd szaty kwiatowej zmienia się od wiosny do jesieni w charakterystyczny sposób – im później, tym ciemniejsze kolory dominują w jej barwnym kobiercu. Do tych ciemniejszych należy efektowny żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare).

Żmijowca spotkamy w Polsce na suchych łąkach, nadrzecznych kamieniskach i skarpach, terenach kolejowych, nieużytkach, hałdach i na miejskich trawnikach. Żmijowiec zwyczajny ma wprawdzie 66 kuzynów w swoim rodzaju, ale u nas naturalnie występuje tylko ten jeden gatunek. Roślina rzuca się w oczy, jest bowiem efektowna. Zwłaszcza jej kwiaty czasem o dzwonkowatym, a czasem trąbkowatym fasonie. Najczęściej są różowe, niebieskie lub purpurowe, a ich wewnętrzne płatki są lekko owłosione. Najciekawsze są jednak liczne pożytki i zastosowania tej rośliny.

 

Żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare L.) ma pręciki ułożone podobnie do języczka żmii i być może dlatego używano go dawniej jako antidotum na ukąszenia tego węża. Pewne jest natomiast, że te dwa fakty leżą u genezy nazwy rośliny, która kwitnie od czerwca do października niemal wszędzie na polskim niżu, wyżynach i na łąkach w rozległych dolinach najniższych partii naszych gór.

 

Oprócz ukąszeń żmii, stosowano żmijowiec także dla łagodzenia ukąszeń owadów – taki dawny, naturalny Fenistil 🙂 Używano także tej rośliny do celów medycznych. Zawarte w tej roślinie alkaloidy pobudzają ośrodkowy układ nerwowy i korę mózgową, rozszerzają naczynia krwionośne, więc wyciągami ze żmijowca leczono m.in. padaczkę. Żmijowiec znosi bóle migrenowe, nadmierne pobudzenie psychoruchowe. Działa uspokajająco, antydepresyjnie, wyciszająco, przeciwkaszlowo, w stanach rozdrażnienia, lęku lub niepokoju przy długotrwałej depresji, czy przemęczeniu, histerii i atakach gniewu. Z drugiej strony, ponieważ żmijowiec zawiera w sobie substancje trujące, jakimi są alkaloidy, glikoalkaloidy, a także alantoina, choć analiz chemicznych nie czyniono, używano go w trutkach… na szczury.

Niemniej ciekawe są możliwości zastosowania żmijowca do celów spożywczych. Przede wszystkim to efektywna roślina miododajna. Ponoć z 1 ha można otrzymać około 400 kg jasnożółtego miodu o bardzo dobrym smaku i przyjemnym aromacie. Z dawien dawna z nasion wytłaczano olej. Owocem jest czterodzielna rozłupnia, która rozpada się na 4 osobne owocki w kolorze jasnobrązowym. Są one jajowate i pomarszczone. Właśnie w tych owocach znajdują się nasiona rośliny. Młode liście mają łagodny, śluzowaty smak i nadają się do jedzenia na surowo lub po ugotowaniu, ale w nadmiarze mogą być trujące, więc trzeba uważać.

Żmijowiec zwyczajny na miejskim trawniku, fot. Paweł Wroński

 

Surowcem jaki pozyskujemy do celów farmaceutycznych (i do „domowych” sposobów leczenia), jest ziele żmijowca – zbierane od czerwca do sierpnia. W połowie sierpnia ziele już przekwita, ale nadal jest cenne, choć wtedy najlepiej wykopywać je wraz z korzeniem. Dawniej stosowany był korzeń żmijowca – Radix Echii, który najlepiej pozyskiwać późną jesienią. Ziele suszymy w przewiewnym miejscu (wieszamy na sznurkach; łatwo schnie), zaś sam korzeń w piekarniku. Trzeba jednak uważać na przedawkowanie preparatów z „domowej apteki”, bo można uszkodzić wątrobę albo doznawać halucynacji.

 

Ciekawie o żmijowcu: www.szaregeny.pl
O żmijowcu w ogrodzie: www.fajnyogrod.pl

0 komentarzy dotyczących “Żmijowiec, roślina wielu zastosowań

Skomentuj jeśli chcesz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: