Mimo pandemii, a może właśnie w związku z nią, dostrzegam częściej niż dawniej piękno natury. Cieszą mnie barwne liście na leśnej drodze, albo grzyby, niekoniecznie jadalne, które na powalonych pniach lub w spękaniach kory drzew wyglądają niczym ilustracje bajek z mchu i paproci 🙂
I wcale nie trzeba ich daleko szukać. Wystarczy spacerować po parkach nawet w centrum miasta, czy po lasach na peryferiach stolicy. Oto – dla przykładu – kilka podchwyconych obrazów z ostatnich dni, a więc z połowy października 2020 roku.
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Jesiennie…, fot. Paweł Wroński
Dodaj do ulubionych:
Polubienie Wczytywanie…
0 komentarzy dotyczących “Jesienne klimaty niezmiennie piękne”