Od 2015 roku, gdy w Ötztal nakręcono kluczowe sceny do filmu „Spectre” z bondowskiej sagi, tyrolska dolina trafiła na listę beneficjentów światowej popularności agenta 007.
Nic więc dziwnego, że promocję sezonu 2021/2022 oparto także na tym motywie i połączono informacje o dolinie z emisją najnowszego filmu o brytyjskim superagencie „No time to die”, w którym nie brak zresztą odniesień do poprzedniego odcinka cyklu. Warto jeszcze przypomnieć, że to 25. część słynnej sagi, a więc jubileuszowa – srebrne wesele chciałoby się rzec 🙂


Tereny narciarskie Sölden to 144 km przygotowanych tras o zróżnicowanym poziomie trudności na dwóch połączonych tunelem lodowcach Rettenbach i Tiefenbach oraz karuzela z dostępem kolejkami do trzech trzytysięczników – BIG3. Jej kulminacyjne punkty zdobią nowoczesne instalacje punktów widokowych. Spuścizną bondowską jest kinematograficzna instalacja poświęcona sadze agenta 007, nazwana 007 ELEMENTS, de facto multimedialne muzeum poświęcone słynnej sadze, ze szczególnym uwzględnieniem filmu „Spectre”, rzecz jasna oraz nowoczesna designerska restauracja Ice Q, w której w filmowej rzeczywistości znajdowała się Klinika Hofflera. Oba obiekty usytuowane są na wierzchołku trzytysięcznika Gaislachkogl (3048 m).
W paśmie górskim, w którym króluje Wildspitze (3768 m), panują też znakomite warunki do uprawiania skitouringu, oczywiście pod warunkiem, że nie ma zagrożenia lawinowego – trzeba więc bacznie śledzić komunikaty, nastawiając się raczej na wiosnę, gdy zagrożenie lawinowe maleje z natury rzeczy. Wydłuża to znakomicie sezon zimowy, który i tak w terenie lodowcowym trwa w Sölden od października do maja. Na marginesie, warto zwrócić uwagę, że w tym roku sezon zimowy 2021/2022 zainaugurowano w Sölden już w pierwszej połowie września!
Poniższe migawki z Ötztal pochodzą z materiałów promocyjnych doliny, dając pojęcie o atrakcjach przyrodniczych i bogatej infrastrukturze Sölden. Natomiast o Bondzie w tym regionie i kręceniu scen do filmu „Spectre” przeczytacie w niniejszym blogu w artykule z 2017 roku, zatytułowanym „Bond wraca… do Sölden” (https://pawelwronski.blog/2017/10/20/bond-wraca-do-solden/).








Ötztal Magazine: https://www.oetztal.com/summer/magazine.html
Tereny narciarskie na lodowcach Tiefenbach i Rettenbach w dolinie Ötz (Ötztal): https://www.soelden.com/winter.html
007 ELEMENTS, czyli James Bond Cinematic Installation: https://www.soelden.com/winter/ski-area/highlights-in-the-ski-area/007-elements-james-bond-cinematic-installation.html
James Bond w Sölden: https://www.iceq.at/en/james-bond.html
Ice Q na Gaislachkogl: https://www.iceq.at/en/ice-q.html
Tak o nim piszą gospodarze na stronie poświęconej restauracji: „Arcydzieło współczesnej architektury. Marzenie o szklanych fasadach i czystej stali spotyka się tutaj ze skałą i lodem. Symbioza stworzona ludzką ręką na wysokości 3048 metrów. Usytuowana w krainie majestatycznych górskich szczytów restauracja Ice Q mieni się jak klejnot. Idealne kształty, które wpisują się w sylwetkę Gaislachkogl’a. Wnętrze tej alpejskiej restauracji dla smakoszy w Sölden jest stylowe, z niezakłóconym widokiem na zapierające dech w piersiach Alpy Ötztalskie widoczne przez szklaną fasadę o powierzchni 900 m². Nic nie umniejsza magicznych chwil wolności, którymi cieszysz się nad chmurami. Znana pracownia architektoniczna Obermoser, która była zaangażowana w budowę Gaislachkoglbahn w 2010 roku, stworzyła za pomocą Ice Q warty uwagi pomnik o wartości 4,5 miliona euro. Energooszczędny dzięki potrójnemu przeszkleniu i systemowi odzysku ciepła. Całkowicie zbudowany na wiecznej zmarzlinie, co samo w sobie nie było łatwym zadaniem. Aby przeciwdziałać osiadaniu i przemieszczaniu się bazy lodowej, Bergbahnen Sölden musiał zbudować elastyczne fundamenty. Cała kubatura Ice Q to imponujące 4500 m3.”
Obergurgl-Hochgurgl: https://www.gurgl.com/winter.html
Niegdyś, Gurgl położone w górnych partiach doliny Ötz konkurowało z Sölden. Spór przypominał do żywego szekspirowski motyw z Romea i Julii. Podobnie też do sztuki angielskiego dramaturga czasów elżbietańskich, kres sporowi położyło młode pokolenie, no może nie drogą mariażu, ale negocjacji i, wreszcie… wspólnym karnetem. Rozwiązanie poszerzyło zdecydowanie i uatrakcyjniło bogatą ofertę Ötztal.
O sporze przeczytacie w niniejszym blogu w artykule z 2017 roku „Ötztal niemal szekspirowskie” (https://pawelwronski.blog/2017/10/27/otztal-niemal-szekspirowskie/).
Dziś, Obergurgl-Hochgurgl, z racji wysoko położonych tras narciarskich o zróżnicowanym stopniu trudności – 112 km na wysokości 1800 m-3030 m – gwarantuje fantastyczne warunki śniegowe od połowy listopada do końca kwietnia. Tamtejsza infrastruktura natomiast zadowoli narciarzy o różnorodnych potrzebach i upodobaniach, zarówno rodziny z dziećmi, jak miłośników freeride’u. Wszyscy natomiast, bez różnicy płci i wieku znajdą wytchnienie w tutejszych lokalach gastronomicznych, hotelach i pensjonatach. Wypada może jedynie zwrócić uwagę, że Gurgl w odróżnieniu od głośnego i modnego Sölden, oferuje raczej spokojną atmosferę, bo leży po prostu bliżej natury.
Całą dolinę Ötz (Ötztal) opisałem w niniejszym blogu w artykule przygotowanym dla Travellera w 2015 roku, pt. Jeepem do Ötztal: https://pawelwronski.blog/2015/11/11/austria-jeepem-do-otztal/ (nieaktualna jest jedynie informacja o braku porozumienia między Sölden a Obergurgl-Hochgurgl)

Poniżej międzynarodowy trailer, jaki poprzedził premierę w Wielkiej Brytanii.
0 komentarzy dotyczących “Promocja Ötztal 2021/2022 w oparach Bonda”