To nie jest slogan ze spotkania działaczy PiS-u z przedstawicielami OTOP, ale fakt dowiedziony naukowo. Mimo wszystko nie wiadomo dlaczego tak się dzieje…
Przed kilku laty miłośnicy ptaków zaczęli bić na alarm, gdyż populacja wróbli zaczęła się szybko zmniejszać. A jako że ptaki tego gatunku upodobały sobie miejskie żywopłoty, zapewne zauważyli ten smutny fakt również laicy. Gdy zbliżając się do żywopłotu nie słyszeliśmy radosnego świergotu wróbelków, nie wiedzieć czemu, robiło się nam smutno. Naukowcy ze Szwecji już wiedzą dlaczego tak się działo – z badań prowadzonych na kilku tamtejszych uniwersytetach wynika bowiem niezbicie, że już samo słuchanie śpiewu ptaków zmniejsza poziom stresu i stymuluje tworzenie dobrych wspomnień.

Historia ludzi i wróbli jest mocno spleciona. Jej początków należy szukać jakieś 11 tys. lat temu, kiedy ludzie zaczęli uprawiać zboża i wędrować ze wschodu Eurazji na zachód. Za człowiekiem, który zakładał osady i zagospodarowywał nowe tereny pod uprawy, podążały wróble. Ten proces trwał, aż około 6 tys. lat temu wróbel zasiedlił właściwie całą Europę. Tylko dzięki temu, że towarzyszył człowiekowi.
Wróblowy alarm był jednak uzasadniony gdyż w ciągu ostatnich 4 dekad w krajach europejskich populacja wróbli zmniejszyła się o ponad 250 mln par lęgowych, a to niemal połowa populacji tych przemiłych ptaszków. Co doprawdy smutne – to właśnie ten gatunek zanotował największe spadki spośród wszystkich innych ptaków.
Odwrócenie tendencji nastąpiło w latach 2017-2018, kiedy to w Polsce przybyło 8% par lęgowych. Poprawę sytuacji – dosłownie – usłyszeliśmy niemal natychmiast, bo miejskie żywopłoty znów zaczęły rozbrzmiewać ich świergotem. Dlaczego akurat w Polsce odradzający się gatunek znalazł tak dobre warunki do rozwoju? Wróblom służy zakładanie kwietnych łąk w miastach i rzadsze koszenie trawników, co wówczas nastąpiło w ramach przeciwdziałania suszom. Również takie akcje jak warszawska akcja „Milion drzew…”, walnie się do tego przyczyniły. Wiadomo bowiem, że ptakom tego gatunku nie służą wycinki „masy zielonej” czyli drzew i krzewów, bo ich konsekwencją jest spadek liczebności owadów, którymi wróble karmią swoje młode. Być może, wpłynęły także na to rygorystyczne wymagania wobec inwestorów w kwestii ocieplania ścian budynków. Od paru lat muszą oni po ociepleniu budynków zrekompensować ubytek miejsc gniazdowania wróbli. Robią to, wieszając budki lęgowe w miejscach, które wskazują ornitolodzy.
Bardzo ciekawie wygląda historia wróbla w Państwie Środka. Przez pewien czas był tam wróbli raj. Jednak w latach ’50. i ’60. XX w. ta sytuacja uległa zmianie. Na skutek (…) decyzji Mao Zedonga Chińczycy byli wręcz zobowiązani walczyć z wróblami, które zostały oskarżone o niszczenie upraw zbóż na bardzo wielką skalę. Operacja poskutkowała wyniszczeniem niemal całej chińskiej populacji. Jak się później okazało, przyczyną słabych plonów było zupełnie inne rozporządzenie komunistycznego przywódcy Chin. Kazał on zniszczyć i przetopić na żelazo urządzenia rolnicze (…) Rolnicy nie mając narzędzi pozostawiali bardzo często uprawy same sobie, a wróble próbowały z tego korzystać, że żaden człowiek tam nic nie robi.
cytat za: https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/wrobel-i-mazurek-roznice-podobienstwa-i-ciekawostki,21759.html
Wróbel – opis gatunku: https://www.medianauka.pl/wrobel
Wróbel i mazurek – różnice, podobieństwa i ciekawostki: https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/wrobel-i-mazurek-roznice-podobienstwa-i-ciekawostki,21759.html
Ciekawie u wszechstronnie o wróblach w wywiadzie z przyrodnikiem Adamem Zbyrytem z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku: https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177330,28354795,sa-jak-wloska-rodzina-ktora-sie-kloci-i-godzi-wroble-powoli.html
Świergot wróbli: https://www.glosy-ptakow.pl/wrobel/
Dla porównania – świergot mazurka: https://www.glosy-ptakow.pl/mazurek/
Wróble i mazurki wracają! Kryzys mają za sobą – jest ich coraz więcej: https://wyborcza.pl/7,75400,24478065,wroble-i-mazurki-wracaja-kryzys-maja-za-soba-ich-populacja.html?disableRedirects=true
0 komentarzy dotyczących “W Polsce wróble mają się lepiej niż gdzie indziej”