We wrześniu na krzewach kaliny pojawiają się grona szkarłatnych owoców, a liście przebarwiają się szybko, by w następnych tygodniach osiągnąć intensywną purpurową barwę.
Jordanek, ognisko w którym pracuję, włączył się ostatnio do Akcji Menstruacja, która za cel przyjęła walkę z ubóstwem menstruacyjnym. Z jednej strony związane z tym zagadnienia dotyczą edukacji seksualnej, która ewidentnie u nas kuleje, z drugiej to istotny problem ekonomiczny i społeczny. Jak bowiem podają założyciele fundacji Akcja Menstruacja na swojej stronie www. „Według Światowej Organizacji Zdrowia, aż 500 mln osób na całym świecie nie ma stałego dostępu do środków higienicznych. Takie sytuacje mają miejsce również w Polsce. Najnowsze badania pokazują, że w Polsce aż 39% kobiet z ubogich domów musiało zrezygnować z zakupu produktów menstruacyjnych na rzecz innych domowych wydatków.” https://www.akcjamenstruacja.pl/
A jak poruszona kwestia ma się do kaliny? Ano wprost, gdyż w medycynie ludowej kalinę uważano za skuteczny środek łagodzenia bólów miesiączkowych. Tak też stosuje się ją dzisiaj w preparatach adresowanych do kobiet cierpiących z powodu bolesnego miesiączkowania lub w okresie ciąży.
Kalina koralowa (Viburnum opulus) jest w Polsce pod częściową ochroną. Zbiór jej nawet dla celów medycznych wymaga zgody z Ministerstwa Środowiska.
Do celów medycznych wykorzystuje się korę z młodych pędów kaliny (Cortex Viburni opuli), pojawiające się wiosną kwiaty (Flos Viburni opuli) oraz owoce wabiące intensywną barwą od września (Fructus Viburni opuli). Przetwory z kory i owoców kaliny wykazują działanie rozkurczowe na macicę i hamują niewielkie krwawienia. W związku z tym współczesna fitoterapia poleca ich stosowanie przy bolesnym miesiączkowaniu, zbyt obfitych miesiączkach, dodatkowych krwawieniach okresu przekwitania, jak również przy hemoroidach. Zawartość garbników i właściwości antybakteryjne sprawiają, że kalina pomaga przy biegunce oraz chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Poza tym obniża poziom cholesterolu. Sok z owoców kaliny z miodem łagodzi kaszel, a wywar z kwiatów kaliny koralowej stosuje się na poprawę trawienia.
Owoce kaliny potrafią przetrwać zimę na krzakach, stanowiąc pożywienie dla ptaków.
Kalina znajduje też zastosowanie jako produkt spożywczy. Z owoców robi się bowiem soki i nalewki oraz konfitury. Z tym, że wartościowe są owoce zebrane dopiero po pierwszych przymrozkach i poddane obróbce termicznej. Tylko tak można usunąć zawarte w owocach kaliny trujące saponiny i zredukować gorzki smak. Rzecz ciekawa, że w Rosji są uprawiane odmiany mniej gorzkie, a zastosowania kulinarne mają dość długą tradycję.
Kalina koralowa: https://www.encyklopedia.lasypolskie.pl/doku.php?id=k:kalina-koralowa
Zastosowanie i walory owoców kaliny koralowej: https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/kalina-koralowa-wlasciwosci-i-zastosowanie-owocow-kaliny-koralowej-aa-hpmv-HFeV-e1yk.html
Paweł Wroński 
0 komentarzy dotyczących “Kalina koralowa, jej owoce są znakiem jesieni”