120. urodziny Sopotu

Spacerkiem po Sopocie

Sopot jak zwykle zatłoczony, bo sława kurortu zatoczyła już dawno szerokie kręgi. Ale i tak, mimo tłumów, spacerowanie po miasteczku i jego plażach sprawiało nam niemałą przyjemność.

Nie musieliśmy przy tym dokonywać wyboru między słynnym Monciakiem, czyli ulicą Bohaterów Monte Casino a plażami. W naturalny bowiem sposób idąc z naszej kwatery zahaczaliśmy o słynny kurortowy deptak. Monciak prowadzi od al. Niepodległości, a więc z rejonu stacji PKP „Sopot” do Placu Zdrojowego – w praktyce – prościutko do wejścia na molo. Nad morzem zaś, Monciak przecina Promenada Nadmorska. Można więc wygodnie iść jej alejką na północ albo na południe od molo. Można też iść samymi plażami, co w pogodny dzień sprawia największą przyjemność. Zażyliśmy z Beatą, Bogusią i Edytą wszystkich tych opcji.

Zafascynował nas ten mężczyzna karmiący mewy…, fot. Paweł Wroński

Nie zapomnieliśmy też o molo, na które wybraliśmy się od razu, pierwszego dnia wieczorem. Takie rozwiązanie ma kilka walorów. Po pierwsze – ludzie, którzy je wybierają należą do mniejszości 🙂 Po drugie – wtedy wejście na molo jest bezpłatne 🙂 A iść ze wszech miar warto, choćby dla jodu, którego w powietrzu jest coraz więcej wraz z każdym metrem pokonywanym na deskach słynnego pomostu. Pomysł budowy molo zrodził się w głowie założyciela kurortu – francuskiego lekarza, który osiedlił się w Sopocie, Jerzego Haffnera. To właśnie on zainicjował w Sopocie stworzenie systemu kąpielowych i turystycznych atrakcji, do którego należał również pomost wychodzący w morze. Z tym, że miał wówczas zaledwie 31,5 m i był na zimę demontowany. Teraz, po wielkiej przebudowie z lat 20. XX wieku, liczy 515 m długości i jest najdłuższym molem w Europie.

W Monciak wstrzeliwaliśmy się zawsze nieco poniżej Kościoła Garnizonowego pw. św. Jerzego. Świątynię wzniesiono w latach 1899-1901 na Seebergu (Morskiej Górze) staraniem wspólnoty ewangelicko-augsburskiej. Luteranom służył do 1945 roku. Po II wojnie światowej przekazano go katolikom. Atrakcją Monciaka są restauracje i kawiarnie, liczne sklepy i całkiem zgrabna architektura. Ale najpiękniejszy dom widzieliśmy poza słynnym deptakiem. Mam na myśli secesyjną kamienicę przy ul. Grunwaldzkiej 70. Niejedyną zresztą, gdyż kamienice secesyjne i wille w tymże stylu stanowią mocną stronę sopockiej architektury.

Kamienica secesyjna przy Grunwaldzkiej 70, fot, Paweł Wroński

Deptakiem nadmorskim przeszliśmy się w obu kierunkach, bo idąc ku północy obejrzeć można słynny Grand Hotel, natomiast w kierunku południowym przechodzi się koło Baru „Przystań”, w którym serwują znaną szeroko zupę rybaka – zupę rybną pełną smacznych kawałków ryby. Zupa cieszy się zasłużoną sławą, tak że aby jej skosztować trzeba odstać swoje w dłuuuugiej kolejce. Przy deptaku też są zlokalizowane inne atrakcje. My zażyliśmy dwóch – na ciastka i kawę wstąpiliśmy do restauracji White Marlin przy hotelu Zhong Hua (budynek wzniesiony z inspiracji architekturą skandynawską dopiero niedawno przekształciła chińska spółka), a dla porównania smaków – na zupę rybną w stylu włoskim – do restauracji „Fiszteria=ryby+pizza”, gdzie serwują smaczne dania z ryb morskich i pizzę, a w ogóle lokal czerpie inspiracje z kultury kulinarnej Włoch.

Bar Bursztyn w Sopocie (w pobliżu naszej kwatery przy ul. Mieszka I; dobre śniadania przy Grunwaldzkiej 80): https://www.barbursztyn.pl/

Sopockie molo i jego historia: https://pomorskie.travel/artykuly/the-pier-in-sopot/

Bar „Przystań”, Al. Wojska Polskiego 11 (najlepsza zupa rybna nazywana zupą rybaka): https://www.facebook.com/barprzystan.sopot/

Restauracja Fiszteria=ryby+pizza, Al. Wojska Polskiego 29 (także świetna zupa rybna ale zgoła odmienna od tej z Baru „Przystań”): https://www.orlygastronomii.pl/profile-387547-fiszteria-ryby-pizza

Hotel Zhong Hua, Al. Wojska Polskiego 1: https://hotelchinski.pl/

Parafia św. Jerzego, ul. Kościuszki 1 (kościół św. Jerzego góruje nad Monciakiem, wzniesiony na Seebergu – mniej więcej w połowie długości deptaka): http://www.jerzy.sopot.pl/?tc

Kamienica secesyjna, Grunwaldzka 70: https://fotopolska.eu/Grunwaldzka_70_Sopot?map_z=17&f=1031757-foto

Wirtualne Muzeum Secesji (w Sopocie): http://www.muzeumsecesji.pl/podroz_pliki/sopot_pliki/grunwaldzka70.html

Polecam kwaterę z której sami korzystaliśmy w Dolnym Sopocie (Mieszka I nr 7 m. 16): http://www.apartamentamber.pl/index.php?pl=cennik

0 komentarzy dotyczących “Spacerkiem po Sopocie

Skomentuj jeśli chcesz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.