W stolicy Tyrolu, w głównym ołtarzu kościoła katedralnego widniej niewielki obraz. W świątyni o bogatym wystroju można wręcz nie zwrócić nań uwagi.
Odwrotnie proporcjonalnie do wielkości, Maria-Hilf-Bild jak się po niemiecku określa to przedstawienie, jest arcydziełem. Obraz pędzla Łukasza Cranacha Starszego pochodzi z przełomu 2 i 3 dekady XVI stulecia, a więc z okresu w którym rozkwitła reformacja. Artysta uległ nowym prądom intelektualnym i estetycznym, a osiadłszy w Wittemberdze gdy poznał Marcina Lutra, sam przeszedł na nową wiarę. Dla katolickich zleceniodawców malował jednak nadal wedle akceptowanych przez nich kanonów. W obrazie z Innsbrucku widać wyraźnie wpływy myśli reformatorskiej, ani bowiem w Madonnie, ani w dziecku nie ma nic hieratycznego, niedostępnego. To po prostu młoda kobieta, która tuli dziecko.

Obraz doczekał się licznych naśladownictw i kopii – nie tylko w formie obrazów w ołtarzach kościołów i kaplic, ale również w tak popularnych w Tyrolu malarskich dekoracjach zewnętrznych ścian domów. Jego wersja, prawdopodobnie również pędzla samego mistrza, znajduje się ponadto w przyklasztornym kościele kapucynów w Innsbrucku.

INFO
www.tyrol-guide.com
Materiał z cyklu „Europa na weekend”, przygotowanego przy wsparciu Mondial Assistance przez Klub Leniwca w ramach projektu medialno-promocyjnego dla Mercedes-Benz Polska.
0 komentarzy dotyczących “Madonna z Innsbrucku”