Stolica zachwyca

Zaobrączkowana mandarynka, pluskwiak i galasy…

Obserwacja królestwa zwierząt okazała się motywem przewodnim wycieczki do Lasu Olszynka Grochowska, jaką odbyliśmy z grupą dzieci z Jordanka w słoneczne majowe popołudnie.

Miał to być zwykły spacer przyrodniczy z zadaniami do wykonania – przyrodniczymi i na spostrzegawczość, ale jak to często bywa rzeczywistość okazała się ciekawsza od planów. Te ostatnie zresztą musiały ulec zmianie, bo nie wyrobilibyśmy się ze wszystkim, gdybyśmy uparcie dążyli do celu jakim miał być quiz ‚prawda czy fałsz’ pod pomnikiem ofiar bitwy pod Grochowem z 1831 roku.

Podchodząc do sprawy chronologicznie, to najpierw na liściach szczawiu pokazałem im pluskwiaka. Widywałem go już wcześniej w licznych gromadach, w jakich wiosną zasiedla rośliny, na których żeruje. Chyba udało mi się go zidentyfikować – to wtyk straszyk (Coreus marginatus), uważany w ostatnich latach za utrapienie właścicieli ogródków, bo potrafi niszczyć pielęgnowane w nich pieczołowicie rośliny (https://www.ogrodinfo.pl/ochrona-roslin/wtyk-straszyk-czy-bedzie-kolejnym-szkodnikiem-upraw-w-polsce/).

Wtyk straszyk (Coreus marginatus L.) – coraz częściej notowany pluskwiak na liściach dziko rosnącego szczawiu,
fot. Paweł Wroński

Potem przyszedł czas na galasy widoczne jak na dłoni na liściach krzewów, wydaje mi się, że na liściach kruszyny pospolitej. Swojego czasu kruszyna objęta była nawet częściową ochroną, jako że pozyskiwano z niej korę, jest bowiem składnikiem leków przeczyszczających i chętnie aplikowanych w ramach kuracji odchudzających. Wyjaśnienia wymaga cóż to za narośla na liściach? Zdania wśród dzieci były podzielone co do… estetyki zjawiska, a gdy się dowiedziały że galasy są efektem swoistego terroru owadów-szkodników, które wymuszają na roślinie tworzenie takich osłon dla swoich larw lub roztoczy, to już wszystkim przestały się podobać 😦 Mnie zaś pozostało śledzenie form tych narośli, gdyż są inne na różnych gatunkach roślin – na dębowych liściach przypominają jabłka, na innych potrafią się zawijać niczym krewetki 🙂 Mają też różne barwy i wielkość, zależne od gabarytów robala, którego kryją (https://www.target.com.pl/porady-i-inspiracje/poradniki/skuteczna-ochrona-roslin/co-to-sa-galasy-i-jak-je-zwalczac/ oraz https://www.plantago-sklep.pl/blog/galasy-galla-zastosowanie-w-ziololecznictwie/).

Galasy – są dość malownicze, a tak naprawdę to „ósmy pasażer Nostromo”, na liściach krzewu, fot. Paweł Wroński

Trzecie zjawisko było ze zgoła innej bajki – mianowicie młoda samiczka mandarynki, kaczki o tyle ciekawej, że w lasach warszawskich rozpleniła się za sprawą gospodarzy Łazienek, którzy w 1999 roku wpuścili do zabytkowego parku pierwsze trzy pary. Zaobrączkowane i śledzone dzięki temu, spotykane są teraz w różnych rejonach stolicy, a nawet całego kraju (https://www.polskieradio.pl/10/4339/Artykul/2613052,Mandarynka-Pochodzi-z-Azji-mieszka-w-Lazienkach). Szkoda tylko, ze nie trafiliśmy na samca, który szczególnie wiosną, wyróżnia się z otoczenia barwną, efektowną szatą. Samiczka ma barwy ochronne aby się wraz z potomstwem wtopić w tło, unikając w ten sposób drapieżników (Mandarynka, nowa warszawska kaczka: https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,150427,19994293,zwierzeta-w-warszawie-mandarynka-nowa-warszawska-kaczka.html?disableRedirects=true).

Samica mandarynki na kanałku w Olszynce Grochowskiej, fot. Paweł Wroński

0 komentarzy dotyczących “Zaobrączkowana mandarynka, pluskwiak i galasy…

Skomentuj jeśli chcesz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.